Dostałam ogromny ( wys. ok 32 cm) puchar i zamówienie, żeby coś na nim namalować, obojętnie co. Długo, długo, dłuuuuugo wybierałam wzór. Najpierw miały być winogrona, słoneczniki i chyba wszystkie możliwe kwiaty, ale padło w końcu na róże. Rozrysowałam sobie wzór na papierze, podkleiłam taśmą od wewnątrz i do roboty. Później w trakcie malowania wylałam dwie farby (przewróciłam przez przypadek słoiczki :)) No ale myślę, że puchar wyszedł efektowny.
Mi i nie tylko mi się bardzo podoba:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz:) Agnieszka